Sorki ale w trakcie jak udzielałaś odpowiedzi wygładziłem styl własnej (jeśli możesz zaktualizuj cytat z mojej).
Tin napisał(a):
Mi się naciąganą wydaje Twoja definicja.
A co może być naciągane w dodawanym przedrostku
neo do rzeczownika?
Cytuj:
- poganie dawni nawet w czasach sobie współczesnych nie nazywali siebie neopoganami, ale poganami również nie
Sygnalizowałem to od samego początku - dla tego w nawiasie napisałem właśnie "bo już raczej nawet nie samookreślani"... Z tego względu jest to "naciągane" dwukrotnie. O ile bowiem określenie
poganie nie miało pierwotnie pejoratywnego nacechowania (które zyskało w okresie późniejszym - kiedy to wyznawcy religii monoteistycznych w znaczeniu pogardliwym zaczęli stosować je dla określenia wyznawców innych religii), to już bazujące na nim, późniejsze
neopoganie ma stosunkowo wyraźne zabarwienie.
Cytuj:
- jeśli uznać termin "neopogaństwo" za termin zbiorczy, a nie określający konkretną ścieżkę, na jakieś występujące współcześnie zjawisko społeczne, to traci sens stwierdzenie: przypadku [i]neopogaństwa wyraźny związek z jedną tylko grupą kulturową, etniczną, nie jest kwestią specjalnie istotną...[/i], a tak właśnie jest prezentowane przez część akademików; czyli jako przysłowiowy jeden worek;
- nie musi więc ono wykazywać najmniejszej nawet ciągłości historycznej z wierzeniami, do których się odwołuje - nie musi, ale może; i wówczas reszta definicji się sypie;
Mylisz się (być może w wyniku tego, że odpowiedziałaś za nim wygładziłem styl mojej wcześniejszej wypowiedzi i zanim zakończyłem myśl podsumowaniem) co do tego, że reszta definicji się sypie. Masz natomiast słuszność, że termin "neopogaństwo" pełni współcześnie role przysłowiowego jednego wora i po za tym użyciem termin ten zasadniczo pozbawiony jest większego sensu (chyba, że się chce go użyć w jakimś konkretnym, choć nie koniecznie wyraźnie sprecyzowanym, celu), zwłaszcza uwzględniając istnienie takiego terminu jak choćby samo
pogaństwo. To, że termin
neopogaństwo funkcjonuje powszechnie w potocznym użyciu nie oznacza jeszcze, że za każdym razem jego ożycie jest uzasadnione i tym bardziej właściwe. Pomijam, że o ile uznać jeszcze można, iż termin "pogaństwo" oraz "neopogaństwo" mają ze sobą pewną część wspólną, to jednak oba zbiory nie są sobie tożsame.
Cytuj:
To raczej spór między tym, kto powinien ustalać nazewnictwo i według jakich kryteriów.
...I np. w jakim celu. Generalnie natomiast w żywym języku słownictwo kształtuje się niejako samo... językoznawcy na ten przykład zajmują się jedynie jego badaniem.
Cytuj:
W przypadku współczesnego (nam) pogaństwa jest to o tyle trudne, że:
- wiele europejskich środowisk akademickich (nie tylko polskich) trzyma się wciąż chrześcijańskiej perspektywy religioznawczej;
To, że "środowiska akademickie" używają często potocznych sformułowań i "trzymając się wciąż chrześcijańskiej perspektywy" zapominają o tym, że badania naukowe winny być obiektywne i precyzyjnie określać przedmiot badań, o niczym jeszcze nie przesądza. Analogicznie to, że światowa prasa niejednokrotnie pisze o "polskich obozach zagłady" nie oznacza, że poprawne, precyzyjne określenie "nazistowskie obozy zagłady" traci racje bytu. Przy okazji - abstrahując od wcześniejszego - kto jak kto, ale akurat "pogan" czy nawet "neopogan" tzw. chrześcijańska perspektywa nie powinna obowiązywać. Inaczej już możemy się uznać za przegranych w swych dążeniach do zachowania prawa do wolności wyznaniowej.
Cytuj:
- wiele środowisk pogańskich wciąż pozostaje zamkniętych na kontakt z badaczami;
??? Czy fakt, że coś jest trudne, usprawiedliwia wypaczanie wizerunku tegoż lub brak precyzji?
Cytuj:
- badacze będący jednocześnie sami poganami nie funkcjonują w pustce, i również muszą się, przynajmniej częściowo, dostosowywać do aktualnych reguł gry naukowej;
To dostosowanie winno przede wszystkim polegać (szczególnie w świecie nauki) na jasnym, precyzyjnym przedstawieniu używanej terminologii. Wartościowa praca naukowa najpierw przedstawia i omawia terminologie, która konieczna będzie do obiektywnego i rzetelnego opisania przeprowadzanych badań i uzyskanych wyników.
Cytuj:
- przynajmniej u nas w Polsce zdecydowanie brakuje
Osobiście nie podzielam tej opinii ale jeśli tak byłoby w rzeczywistości, to może przyczyn tego należałoby by upatrywać m.in. stanowiskach i podejściach jak opisywane wyżej przez Ciebie?... A może w tym, że zamiast nad "rozwijaniem kultury i filozofii pogańskiej" (tudzież w potocznym użyciu "neopogańskiej"), część osób woli się raczej skupić nad "rozwijaniem kultury i filozofii rodzimowierczej".