Międzynarodowa Federacja Pogańska

Forum PFI PL
Teraz jest środa, 22 maja 2024, 05:15

Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 37 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 9 kwietnia 2009, 01:45 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 8 kwietnia 2009, 22:14
Posty: 133
Lokalizacja: Ziemia
Funkcja kapłana z mojego punktu widzenia to również przyjęcie na siebie odpowiedzialności oświecania ludzi którzy przychodzą na rytuał.
Oczywiście nie zapominam tu o opiekowaniu się miejscem obrzędowym w jego licznych formach jednak zauważam po własnym doświadczeniu, że zgromadzeni przede mną ludzie nie zawsze wiedzą o co chodzi w danym rytuale. Moim obowiązkiem jest w trakcie całości przekazać im podstawowe wiadomości tak by zwiększyć ich zaangażowanie emocjonalne... Łatwiej jest im się wczuć emocjonalnie w wydarzenie którego sens pojmują. Ponieważ sami nie są kapłanami czy wtajemniczonymi niezależnie od ścieżki nie należy od nich oczekiwać percepcji rozwiniętej na poziomie duchownego... Jednak jeżeli już zaangażują w całość swoje emocje, wówczas zacznie gromadzić się moc, która powinna być obecna na każdym rytuale. Wtedy też nieważne staje się z jakiej ścieżki pochodzą, jeżeli cel święta/rytuału jest zbliżony, tak właśnie możliwy jest swoisty ekumenizm między druidystami i rodzimowiercami, którzy świętują podobne zjawiska choć inaczej je nazywają. Moc która wtedy się tworzy jest potężna ponad podziały ludzi.

_________________
"Nienawiść nie świadczy o polskości tak jak bejsbolowy kij!
Świadczy tylko o tym, że jesteś bandytą niezależnie od narodowości!"

Jestem druidem, kapłanem wiedzy.
Szanuję Ją tak bardzo, że trzymam się od niej z daleka :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 9 kwietnia 2009, 02:15 
Offline
PFI
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 30 czerwca 2008, 02:07
Posty: 1825
Lokalizacja: Świnoujście
Enenna napisał(a):
Mam nadzieję na wymianę doświadczeń bez zakładania z góry, co partner w dyskusji ma na myśli. W ten sposób możemy zyskać.


Właściwie to cieszę się, że poprosiłaś o wymianę doświadczeń, mimo bardzo sceptycznego podejścia do otwartych ogólnopogańskich obrzędów. Ów temat zaczyna nabierać znaczenia wraz z coraz lepszą komunikacją i integracją w środowisku pogańskim, które - z tego co zauważyłam - tworzą w dużej, jeśli nie większej, mierze poganie "ogólni", krążący wokół różnych pogańskich ścieżek.

Jak pewnie nie trudno było zauważyć, jestem typowym zwolennikiem współpracy międzywyznaniowej - stąd chociażby moje otwarte zaproszenia na niektóre święta w tym roku. To, że uważam, że takie przedsięwzięcia mają jednak sens, wynika z wielu rzeczy, mam nadzieję, że część z tych powodów chociaż zabrzmi rozsądnie.

1. Jako druid - jestem wyznawcą zasady, że każda wiedza prowadzi do Wiedzy, a nawet rozmowa z głupcem może czegoś nauczyć. Dlatego każde zebranie ludzi w imię sacrum, a nawet w imię ludzkiej ciekawości, jest wartościowe. Moje doświadczenie i zasady przypominają mi, że Wiedza przejawia się często w mało spektakularnych sprawach, w prostych rozmowach, czasem w uświadamianiu sobie emocji, które kierowały przypadkowym uczestnikiem obrzędu. Dlatego też każde z otwartych rytuałów rozpoczynam życzeniem Wiedzy, aby każdy zechciał otworzyć się na nią, nawet jeśli na pierwszy rzut oka jej forma wyda się mało atrakcyjna.

2. Jako druid na polskiej ziemi - swoją współpracę duchową rozpoczęłam nie przypadkowo z rodzimowiercami słowiańskimi, wiedząc, że jestem na ziemi będącej ich domem, ziemi, którą traktują wyjątkowo. Chcąc poznać lepiej duchowość tych terenów, mieszkających tu Bogów, nauczyć się dostrzegać ważne drobiazgi, do których wgląd mają tylko Słowianie - uczestniczę w ich obrzędach.

3. Jako Słowianka i Celtka zarazem - oczywiste jest, że dla mnie osobiście takie poruszanie się w sferze szerszej niż tradycja celtycka (chociaż idąc zasadami uniwersalnego druidyzmu) jest sposobem na odszukanie tożsamości.

4. Jako zafascynowana różnorodnością sił - chcę zawsze dostrzegać więcej, uczyć się więcej, nawet jeśli muszę pokonać w sobie strach czy początkową niechęć, zawsze znajduję w spotkaniu kultur czy zderzeniu emocji coś, co mnie inspiruje.

5. Jako świadek niesamowitych wydarzeń, jakie miały miejsce podczas takich świąt (nie wszystkich, to prawda, ale wystarczyło jedno, aby mocno zastanowić się nad przyczyną tak głębokiego odczucia sacrum w eklektycznym obrzędzie), nie mogę powiedzieć nic innego jak to, że było warto i będzie warto, choćby dla kilku takich chwil.

Teraz przykłady. Początkowo pracując duchowo i pomagając w przygotowywaniu obrzędów rodzimowierczych w RKP nigdy nie uczestniczyłam w nich "pełną parą", tzn nigdy nie spotkało mnie owo mistyczne poczucie sacrum, za którym wypowiadający się tu tak tęsknią. Fakt też, że początkowo do tego nie zmierzałam - chciałam się po prostu nauczyć kultury duchowej uczestników. Jednak, gdy znaleźli się odpowiednio bliscy ludzie, spełniający - według uzgodnionych wyżej definicji - warunki prawdziwego kapłaństwa, zdecydowaliśmy się porozumieć i spróbować poważniejszej współpracy w małym gronie, choć różnym kulturowo. Dokładniejsze spostrzeżenia opiszę w nowym wątku, ale wystarczy wspomnieć, że wystarczyło, aby grupa nieznanych mi ludzi była dobrze znana bliskiemu mi żercy, to jest ufała mu, i idąc jego śladem otworzyła się na przekaz druidów, aby doszło do przedziwnie silnej, niespodziewanej więzi. Nie potrafię tego uzasadnić jeszcze, ale ręczę, że takie spotkania są możliwe. Pod wieloma względami taki wspólny obrzęd okazał się mieć ciekawsze jakości od moich własnych celtyckich, osobistych.

Nie ukrywam jednak, że wpływ na mistyczność otwartego obrzędu mieli ludzie, którzy tworzyli krąg - zwłaszcza kapłani, którzy w całości zdecydowali się wzajemnie na siebie otworzyć. Największy problem jest w przypadku obrzędów otwartych, na które trafiają zupełnie przypadkowi ludzie, często nie tylko nie wyznający konkretnej tradycji, ale nawet i niewierzący lub "poszukujący". Rytuał wtedy niemal na pewno rozejdzie się w szwach, albo pojawi się efekt kręgu w kręgu - silnej więzi między niektórymi osobami, i żadnej lub nikłej z pozostałymi. Dziś zastanawiam się, czy prowadzenie całkowicie otwartych obrzędów (w sensie również dla niezaangażowanych) ma sens. Być może nie ma, jak pisze Ennena, bo zostaje głównie element ceremonialny, który jest słabszy jakościowo. Ale zgadzam się z Agni, że póki istnieje zapotrzebowanie i póki istnieje wola Wiedzy, warto nawet wtedy prowadzić rytuały, w nadziei, że kto w nich uczestniczy, z czasem poza ceremonią zacznie też tworzyć obrzęd.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 9 kwietnia 2009, 02:29 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 8 kwietnia 2009, 22:14
Posty: 133
Lokalizacja: Ziemia
I tak doszliśmy do tego, że rola kapłana w obrzędzie jest jakby nie patrzeć wielce istotna. I to do tego stopnia, że im bardziej kapłan jest kapłanem (zaangażowanym, pełnym energii i mistyki a jednocześnie umiejącym przemówić do ludzi) tym łatwiej jest mu dotrzeć do ludzi. Jednak jeżeli do kręgu będą mogli wejść absolutnie wszyscy to istnieje spora szansa że nawet to nie wystarczy. I znów opieramy się na temacie nauczania tych co się na święcie zbierają...

_________________
"Nienawiść nie świadczy o polskości tak jak bejsbolowy kij!
Świadczy tylko o tym, że jesteś bandytą niezależnie od narodowości!"

Jestem druidem, kapłanem wiedzy.
Szanuję Ją tak bardzo, że trzymam się od niej z daleka :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 9 kwietnia 2009, 10:54 
Offline
PFI
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 30 czerwca 2008, 02:07
Posty: 1825
Lokalizacja: Świnoujście
To prawda, ale zgadzam się też, i to całkowicie, z Enneną, a także poglądami Marty Małgorzaty (wyrażonymi ostatnio na druidyzm.pl), że istnieją kapłani, którzy wcale nie muszą być zobligowani do nauczania, jak to nazwałeś. Rozumiem, że głównym i najważniejszym punktem Wicca jest duchowość w zamkniętym kręgu, jako że jest religiją mistyczną. Rozumiem, że są druidzi, którym łatwiej przychodzi Wiedza w pojedynkę lub w bardzo wąskim gronie. Nie sądzę, aby przez to mieli być jakkolwiek ograniczeni, wybierają po prostu inną ścieżkę do celu (nie ma sensu spierać się o to, która jest trudniejsza - wszyscy bowiem chyba się zgodzimy z tym, że jest to nieistotne póki zbliżamy się do Wiedzy). Wierzę jednak, że są kapłani powołani do aktywnej pracy ponad podziałami w grupach różnych i "początkujących", i fakt, że niektórzy np. wiccanie czy druidzi do tego się świetnie nadają. Ale to ścieżka dla takich Fizbanów, charyzmatycznych i cierpliwych, albo takich Agnich, doświadczonych i wyrozumiałych - chyba po prostu dla ludzi powołanych do tego. Stąd jednak wynika, że nie każdy kapłan musi być "misyjny", acz na pewno musi być przewodnikiem, gdy Los będzie tego wymagał.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 9 kwietnia 2009, 11:26 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 8 kwietnia 2009, 22:14
Posty: 133
Lokalizacja: Ziemia
Prawdę rzekłaś Lady Tin, podpisuję się pod tym.

_________________
"Nienawiść nie świadczy o polskości tak jak bejsbolowy kij!
Świadczy tylko o tym, że jesteś bandytą niezależnie od narodowości!"

Jestem druidem, kapłanem wiedzy.
Szanuję Ją tak bardzo, że trzymam się od niej z daleka :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 9 kwietnia 2009, 11:44 
Offline
Zwykły Uoś
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 19 września 2008, 15:01
Posty: 1691
Lokalizacja: W-wa
Fizban napisał(a):
Funkcja kapłana z mojego punktu widzenia to również przyjęcie na siebie odpowiedzialności oświecania ludzi którzy przychodzą na rytuał.


Zwłaszcza kiedy brakuje pogan naturalnych, dla których rytuał byłby czymś naturalnym (ja pośród polaków spotkałem jak dotąd jedną naturalną i w miarę świadomą pogankę i jest to córka Nuit :) ). Ponadto kapłan powinien być również showmanem (tak jak np dobry wykładowca), który potrafi porwać za sobą uczestników i wprowadzić ich w sferę sacrum. Zresztą rytuał ciężko poprowadzić jest tak by nie zamienił się w kiepski teatr telewizji.

Co do kwestii tych dopiero poszukujących to oczywiście, że warto dla nich robić rytuały poparte wcześniejszymi wykładami co i jak bo dzięki temu może koś wreszcie znajdzie swoją ścieżkę. Oczywiście, ze takie rytuały nie będą doskonałe ale dobrze poprowadzone nie powinny się raczej rozejść w szwach, tyle tylko, że wymagają zaangażowania nie tylko kapłana ale również doświadczonych uczestników, którzy niejako muszą prowadzić "tych co pierwszy raz". Do tego wszystko musi być dobrze zorganizowane i poniekąd wyreżyserowane. Taka praca u podstaw :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 9 kwietnia 2009, 12:20 
Offline
Arcyrozmowny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 8 kwietnia 2009, 22:14
Posty: 133
Lokalizacja: Ziemia
To oczywiście prawda mości Hakkenie ja jednak mówię o prostszej czynności, a mianowicie o o przekazaniu kwintesencji całego wydarzenia zgromadzonym w kręgu. Dlatego w trakcie obrzędu zawsze poświęcam kilka chwil przed wezwaniem bogów i po złożeniu ofiar by przemówić do ludzi. Traktuję to jako dar wiedzy od gospodarza dla gości, wtedy okazuje się energia takiego spotkania znacznie rośnie... Oczywiście praca u podstaw jest również niezbędna, by tzw. nowoprzybyły nie czuł się wyalienowany...

_________________
"Nienawiść nie świadczy o polskości tak jak bejsbolowy kij!
Świadczy tylko o tym, że jesteś bandytą niezależnie od narodowości!"

Jestem druidem, kapłanem wiedzy.
Szanuję Ją tak bardzo, że trzymam się od niej z daleka :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 37 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL