Międzynarodowa Federacja Pogańska
http://paganfederation.org/forum-pl/

Stephanie Pui-Mun Law
http://paganfederation.org/forum-pl/viewtopic.php?f=37&t=457
Strona 1 z 2

Autor:  Hajdamaka [ czwartek, 25 września 2008, 11:58 ]
Tytuł:  Stephanie Pui-Mun Law

http://www.shadowscapes.com/Tarot/cardsmain.php?suit=0 - bardzo ladny tarot robiony przez wyzej wymieniona Pania. Ma wyjsc w 2010 roku.

http://www.shadowscapes.com/main.php - galeria. Jak dla mnie przepiekne.

Autor:  Mea [ czwartek, 25 września 2008, 12:15 ]
Tytuł: 

Do diabła z elokwencją- po prostu śliczne!

Autor:  Sek'ach [ czwartek, 25 września 2008, 12:19 ]
Tytuł:  Re: Stephanie Pui-Mun Law

Hajdamaka napisał(a):
http://www.shadowscapes.com/Tarot/cardsmain.php?suit=0 - bardzo ladny tarot robiony przez wyzej wymieniona Pania. Ma wyjsc w 2010 roku.


Kocie to niewiarygodne. Albo Ty dziwaczejesz albo ja. Podoba nam sie ta sama talia. :lol:

Autor:  Elona [ czwartek, 25 września 2008, 14:30 ]
Tytuł: 

Talia jest piękna... mówię jako kolekcjonerka. Do użytku - dla mnie zbyt cukierkowa.

Obrazki podobają mi się bardziej niż figurki. ;)


Dopiero teraz odkopaliście tę talię? :D

Autor:  Hajdamaka [ czwartek, 25 września 2008, 15:26 ]
Tytuł: 

Owszem i to przy okazji ilustracji do gry RPG Changeling: the Lost :D

Autor:  Nefrestim [ czwartek, 25 września 2008, 15:39 ]
Tytuł: 

Znam! Znam! Uwielbiam jej dzieła, tymbardziej te z kotami i lisami ^^ po prostu piękne, bajkowe a niekiedy posępne :]

Autor:  nocny [ czwartek, 25 września 2008, 16:17 ]
Tytuł: 

jakie tam posępne, różowiutkie i błękiciutkie jak little pony.

Autor:  Nefrestim [ czwartek, 25 września 2008, 16:28 ]
Tytuł: 

Ekhm Nocny masz coś do Pony? :P

Pony

Autor:  Tin [ czwartek, 25 września 2008, 18:55 ]
Tytuł: 

Hiehie, ostatnio u dziadków moje maleństwo 8-miesięczne odkryło TV. Ja z kumpelą odpalamy jakiś dziecięcy Minimini, i jednym głosem: Ooo jaaa, kucyki poooony! ;-)

Dziecko patrzyło na nas jak na ostatnie idiotki, gdy wpatrzone w błękity i róże wspominałyśmy z rozrzewnieniem "kraj lat dziecinnych".
Czasem i taka terapia się przydaje ;-)

Autor:  Zoria [ czwartek, 25 września 2008, 22:43 ]
Tytuł: 

sorki za offtop, ale mój młodzieniec u babci Minimini ogląda namiętnie, a kucyków już mam wyżej uszu :P choć faktycznie, wspomnienia... :D

Autor:  nocny [ piątek, 26 września 2008, 03:14 ]
Tytuł: 

masakra, dobrze, że nie napisałem o barbie :shock:
zły wujek Pony

Autor:  Sheila [ piątek, 26 września 2008, 15:07 ]
Tytuł: 

Jaki "WUJEK"? :shock:

Toż to Pony Nożycoręki :!:

Autor:  Horos [ sobota, 18 października 2008, 12:14 ]
Tytuł: 

Estetycznie super;) ale użytkowo to już inna sprawa:P

Autor:  starwolf [ sobota, 18 października 2008, 21:24 ]
Tytuł: 

Ładne i innowacyjne, ale czy użyteczne??
Jak ktoś będzie miał kiedyś przyjemność poczytać z tych kart to niech podzieli się wrażeniami.
Osobiście wolę swoje wysłużone Karty Tarot Magów :)

Autor:  Lyshanna [ niedziela, 19 października 2008, 12:00 ]
Tytuł: 

Twórczosć tej pani śledzę od kilku dobrych lat, i kiedy zaczęła robić tarota zobacyzłam pierwszą talię w której każda jedna (jak na razie, a juz niedługo do końca) karta mi się podoba.

Jesi wiec:
a) nie walnie jakichś obrzydlistw na te kilka ostatnich
b)nie skopie poisów/cyferek (a nie sądzę znajac jej inne prace)
c) wydawca (Llewelyn) nic nie skopie

To w 2010 mylęże bedę mogła podzielić sie wrażeniami pracy z tą talią.

(Na co dzień uzywam absolutnie ćwierćbeznadziejnego Tarota Zielonej Gwiazdy z błędem ortograficznym na jednej z kart. Następna talia planach to właśnie Shadowscapes a następna to zapewne bedzie moja własna :)))

Autor:  Elona [ niedziela, 19 października 2008, 23:28 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Na co dzień uzywam absolutnie ćwierćbeznadziejnego Tarota Zielonej Gwiazdy z błędem ortograficznym na jednej z kart
Ponoć ten nieszczęsny Sąd został poprawiony, choć tylko o tym słyszałam, ani mi się śniło wydawać kasę na tę talię. Miałam w rękach i wypuściłam bez żalu, ale muszę przyznać, że znam kilka osób, które używają m.in. jej i bardzo sobie chwalą. Widać zasada "co kto lubi" nadal utrzymuje się na powierzchni.

Zastanawiam się, kiedy choć jeden król pojawi się na stronie. Jestem ciekawa, jakie atrybuty i rozwiązania wykorzysta artystka. Zakupię talię na pewno, czy będę używać - nie wiem, w tym momencie widzę ją jako odrobinę przerysowaną i za bardzo popchniętą w "baśniową" stronę (a kilka kart wprost mnie odsuwa od talii jako tarota). Ale i takie wariacje na temat mogą okazać się najodpowiedniejsze dla niektórych. ;)

Autor:  Lyshanna [ piątek, 24 października 2008, 18:28 ]
Tytuł: 

Nie o Sąd chodzi ale o angielskie tłumaczenie karty "Kochankowie" którym jest "Lowers" aż mnie oczy bolą. ale moze to jakieś podprogowe tajemnicze znaczenie o którym ja, laik nic nie wiem? :)

Autor:  Horos [ sobota, 25 października 2008, 11:01 ]
Tytuł: 

Lower-s;) niżej-s

Autor:  Elona [ sobota, 25 października 2008, 20:17 ]
Tytuł: 

Aaa, to w takim razie był jeszcze jeden - ubawiłam się kiedyś "Sadem ostatecznym", zastanawiając, jakie tam drzewa rosły, chyba rajskie jabłonie? :D

Autor:  Amvaradel [ środa, 25 lutego 2009, 22:38 ]
Tytuł: 

Projektowanie tarota Shadowscapes zostało zakończone :) Są już wszystkie 78 karty. Piękne
http://www.shadowscapes.com/Tarot/

Autor:  Lyshanna [ czwartek, 26 lutego 2009, 14:58 ]
Tytuł: 

Planowana data wydania wiosna 2010 w Llewelyn publishings. nie mogę sie doczekać, bo oglądajac resztę jej dzieł nie boję się tego jak graficznie opracuje opisy kart...

W każdym razie czekam i odkładam centy.

Autor:  Hakken [ czwartek, 26 lutego 2009, 15:44 ]
Tytuł: 

Karty są śliczne, zwłaszcza małe arkana, niestety wielkie arkana w ogóle do mnie nie przemawiają, są imho przekombinowane i nieczytelne.
Z drugiej strony można go kupić czysto kolekcjonersko ;)

Autor:  --- [ czwartek, 26 lutego 2009, 17:56 ]
Tytuł: 

Iiii tam, nie ma to jak Tarot Gigera. :twisted:

Autor:  Poświst [ piątek, 27 lutego 2009, 00:17 ]
Tytuł: 

Lyshanna napisał(a):
W każdym razie czekam i odkładam centy.
Hmmm... Słyszałem, że karty trzeba dostać. Kupione sobie działają nie tak. Moje znajome umawiały się czasem wzajemnie w sprawie zakupu. Po zakupie wymieniały się ofiarowując sobie talie.

Autor:  madziawesola [ piątek, 27 lutego 2009, 00:54 ]
Tytuł: 

Poświst napisał(a):
Hmmm... Słyszałem, że karty trzeba dostać. Kupione sobie działają nie tak. Moje znajome umawiały się czasem wzajemnie w sprawie zakupu. Po zakupie wymieniały się ofiarowując sobie talie.


Poważnie??? no to w szoku jestem bo moja nowo poznana znajoma twierdzi że karty które dawno temu kupiła czekały na mnie :shock:

Autor:  Sheila [ piątek, 27 lutego 2009, 10:51 ]
Tytuł: 

Jakbym powiedziała komuś / ktoś by wiedział, że chcę dostać Tarota i sprzezentowano by mi Raidera albo Marsylskiego, to bym białej gorączki dostała, bo dla mnie są paskudnie brzydkie i nie mogłabym z nimi pracować - never!
Za to karty, które kupiłam sobie sama dla wielu osób są dziwaczne, zbyt współczesne, albo nie wiem co jeszcze, ale jak tylko je zobaczyłam i pomacałam, to wiedziałam, że muszą być moje i pracuje mi się z nimi bardzo dobrze.
Z mojej perspektywy więc, ryzyko dostania kart, z którymi się nie dogadam jest bardzo duże.

Autor:  Lyshanna [ piątek, 27 lutego 2009, 13:45 ]
Tytuł: 

Poświst: ja tam nie wierzę w przesądy, kiedy czarny kot przebiegnie mi drogę zawsze mogę splunąć trzy razy przez lewe ramię ;)

A tak na powaznie: działają te prawa które docierają do Twojej świadomosci i w które wierzysz. Tak ja to postrzegam. A dla mnie tarot to narzędzie. Skomplikowane i czasem kapryśne, ale narzędzie. I nie muszę siedzieć i czekać aż ktoś pomyśli że włąśnie tego tarota chcę dostać.

Z resztafakt ze dziwnym trafem znalazłam tego tarota na DA, że juz nawiazałam kontakt z Twórczynią - ten zbiór przypadków jest prezentem od świata ;) Więc co tam jakaś mała wymiana dóbr?

Autor:  3Jane [ piątek, 27 lutego 2009, 15:20 ]
Tytuł: 

Poświst napisał(a):
Słyszałem, że karty trzeba dostać. Kupione sobie działają nie tak. Moje znajome umawiały się czasem wzajemnie w sprawie zakupu. Po zakupie wymieniały się ofiarowując sobie talie.


Z wlasnego doswiadczenia powiadam: bzdura. Najlepiej dla mnie dzialaly zawsze te talie, ktora sama sobie wybralam i zakupilam.

Przesad wynika zapewne ze stwierdzenia ze za talie nie nalezy placic, bo "pieniadze brudza" (przeciwstawienie sobie sfery materialnej i duchowej)...

Pozdrawiam,
_3Jane

Autor:  nocny [ piątek, 27 lutego 2009, 16:04 ]
Tytuł: 

Lyshanna napisał(a):
znalazłam tego tarota na DA


dasz link (na priv może być)? oglądałem tam kilka, cuda są tam, cuda powiadam.
Moje 3 grosze do dyskusji to takie, że talia wykonana własnoręcznie deklasuje wszystkie zakupowe opcje. Przekonuje mnie do tego kilka powodów. Pierwszy to przejecie wyobrażenia z obrazu karty i posługiwanie się nim jako wzorcem. Na pewno są tacy, którzy mówią, że widzą, ale się nie sugerują ich nie dotyczy problem. Mam na myśli pozostałych. Wzory mają znaczenie w osobistej symbolice. Polecam bardzo prosty test.
Przyjrzyjcie się jakiemuś fundamentalnemu problemowi który rzutuje w dużej mierze na Wasze życiowe postawy, spróbujcie dotrzeć do jego źródła i określić sferę czyli żywioł w której przebywa. Nie jest to łatwe, ani przyjemne, jednak daje fantastyczne rezultaty. Spróbujcie zwizualizować teraz symboliczna scenę z udziałem postaci damy (panie) lub rycerza (panowie), której otoczenie i ona sama odzwierciedla przyczynę i charakter tego źródła. Potem spróbujcie zwizualizować tą samą scenę, ale w pozytywnym ujęciu, tzn po jego uzdrowieniu. Zachowanie postaci i jej otoczenie prawdopodobnie się zmieni i charakter tych zmian, odpowie na nasz wewnętrzny, intuicyjny pomysł na zmiany, który jest pewnie gdzieś zablokowany.
Teraz porównajcie motyw z wyobraźni z motywem na realnej królowej dysków np. I co? To właśnie sobie wyobrażaliście? Kto powiedział, że musicie mieć talent plastyczny by tworzyć karty? Jest to duże przeżycie i wyzwanie. Nie wspominając o tym, że właśnie sami stworzyliście kolejne potężne urządzenie magiczne. Brzmi dobrze.

Autor:  Lyshanna [ sobota, 28 lutego 2009, 12:06 ]
Tytuł: 

Z drugiej strony dokładnie z tego powodu chciałabym pracować również z innymi taliami niz stworzoną przez siebie (poza tym ze ta stworzona jeszcze nieistnieje oczywiście) - lubię zaskakiwać swój mózg. A każde obce spojrzenie wnosi coś nowego w moje własne...

och, wiem, jestem eklektykiem życiowym ;)

Strona 1 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC + 2 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/