witam nie wiem może juz ktos poruszył ten wątek i może nie powinienem pisać o tym w tym temacie a założyć nowy...
Od kilku dni, tygodni czytam o wicca - o Wicca tradycyjnym i o "Wicca"(jak pisze Accolon, czyli wszelkie inne nurty wicca poza tradycyjnym) i szczerze mówiąc mam mieszane uczucia....
Nie chodzi mi o samą religie bo uważam ze jest to coś hmmmm....
cos dobrego naprawde w sensie zwiekszenia świadomości wobec samego siebie i wobec otaczającego nas świata oraz magii...
Całe czarownictwo..., no cóz ciezko mi znależc odpowiednie slowa..... to jest cos prawdziwego co mogloby w wiekszej skali przyczynic sie do polepszenia ogolnego stanu rzeczy który szczeze mówiac tu i teraz (cokolwiek to znaczy ) jest nieciekawy (rozumiem przez to ze ludzie nie akceptuja i nie szanuja siebie choc uwazaja sie za pempek wszystkiego są jak "rak toczący tą planete" itd...)
Tylko ....
nie wiem moze to moje osobiste zdanie a na forum jestem nowy i w calym poznawaniu Wicca tez ale widze tu duzo problemów
przede wszystkim weglug mnie "wiara łączy religia dzieli" (pewnei wiekszosc sie zgodzi bo nie mowie o malych grupach gdfzie religia laczy zeczywiscie tak jak coven tylko duzych czego przykladem jes chociazby judaizm i chrzescjanstwo) wiec widze do czego w przyslosci dazy wicca juz teraz na forum widze mnostwo moze nie klutni ale nieporozumien ktore wiaza sie jedynie z uzywaniem przez ludzi innego slownictwa lub innego rozumienia pewnych znaczen ....
w rezultacie choc praktycznie cala spolecznosc czarownic wyznaje te same zasady i tych samych bogow to rozlamy sa juz dosc glebokie i beda sie jeszcze poglebiac
i rozumiem ze Wicca nie jest dla kazdego bo jest religia misteryjna i inicjacyjna ale pomimo to wszyscy powinni czuc choc troche jednosci ze soba bo te prawa i zasady sa uniwersalne bogowie w pewnym sensie tez ....
nie kazdy z nas i nie kazdy z ludzi nadaje sie do pracy w grupie
nie kazdy z nas tez chcialby byc kaplanem i czuje powolanie w tym kierunku
ktos na przyklad chcialby sie utozsamiac z Wicca z tym co reprezentuje wierzyc w wiccanskich bogow kierowac sie Wiccanska moralnoscia i swiadomoscia ale na przyklad nie ma ciagot do rzucania zaklec kieroweania energia kontaktu z bogami itp. czyli taki swiecki czarownik
))
i pewnie powiecie mi ze nikt nie zabrania nikomu tego, ale...
taka osoba nie zabardzo czuje jakas spoleczna tozsamosc bo Wiccaninem nie moze sie nazywac juz,czarownica tez raczej nie
..
pozostaje mu nazywanie siebie poganinem co jest super ogolnie ale sama nazwa poganin nie utozsamia go z zadna grupa poza grupa opozycji chrzescijanskiej....
mysle ze dobrze by bylo znalezc jaks jednosc w tej wielkiej wiccanskiej róznorodnosci cos co nas laczy i skupic sie na tym bardziej
moze jestem idealista i za 100 lat widze wicca jako glowna religie a ludzi i ziemie szczesliwie wspolzyjacych ze soba i moze jestem naiwny troche
))) a raczej bardzo
ale mysle ze to dobre marzenie i zachecam wszystkich do integracji i szukania podobienstw a nie zaznaczania roznic
Przepraszam za nieskladna pisownie i brak polskiej czcionki bede nad tym pracował
Pozdrawiam wszystkich którzy choć odrobine identyfikuja sie z religią Rogatego Boga i Bogini